Uszyłam go ze sztucznego kożuszka, Wygadałam w nim jak kanarek to nie było mi go szkoda pociachać :) A bluzeczkę zrobiłam z welurowej sukieneczki kupionej w sklepie z używaną odzieżą, szaliczek był dodatkiem do gazety o dzieciach.
Misia zgłaszam na wyzwania : w świat namaste
oraz w pomorskie-craftuje
Świety, w dzieciństwie uwielbiałam Kubusia
OdpowiedzUsuńPuchatka :)
wow, ale ciekawie! Dziękujemy za udział w wyzwaniu Pomorskie Craftuje:)
OdpowiedzUsuńooo, jak szybciutko sie misiu u ciebie pojawił:) super:) dziękujemy za udział w wyzwaniu Namaste!:)
OdpowiedzUsuńekstra pomysł !!!
OdpowiedzUsuńdziewczynki pewnie zachwycone? bo ja bym była :)
OdpowiedzUsuńTa najstarsza to nie przepada za Kubusiem Puchatkiem ale ta trzyletnia lubi i kocyk i misia.
Usuń